niedziela, 21 września 2014

Sztuka kamuflażu ?

Czasem wystarczy dobrze tzn sprytnie sie ubrać by zatuszować wszystko co trzeba i wyglądać o "x" kilo mniej. Jest to pewnego rodzaju sztuka, ale dla mnie większa sztuką jest żeby osiągnąć taki wygląd by codziennie nie zastanawiać sie co ubrać czy co kupić by zakamuflować to co zbędne.



Kiedyś gdy poszłam oddać krew pani pielęgniarka pierwsze co zapytała ile ważę bo wydawało mi sie ze jestem za chuda i mogę mieć jakąś anemię... ;) nie ukrywam - zrobiło mi sie miło, mimo ze ważyłam wtedy 65kg ;)

Oczywiście z ciuchami trzeba sobie jakoś radzić i mogło by sie wydawać ze nie jest wcale ze mną zle, jednak brzuch i nogi i ramiona i wszystko... są dalekie od perfekcji. Zazdroszczę dziewczynom które są naturalnie chude i nie muszą nic robic i z niczym sie ograniczać. One po prostu takie są... No cóż...

Do pracy rodacy ! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz